Polskie Reprezentacje w siatkówke

Badzo

Jedenaście polskich siatkarek wzięło udział w poniedziałkowym treningu w Zagrzebiu. Indywidualnie ćwiczyła narzekająca na uraz nogi Natalia Bamber. O godz. 20.30 Polki w swoim trzecim meczu mistrzostw Europy zmierza sie z Chorwatkami.

Obie drużyny trenowały w tym samym czasie. Tym razem polski zespół miał zajęcia w mniejszej hali (o pojemności trzech tysięcy widzów) olbrzymiego kompleksu, jakim jest "Dom Sportova" w stolicy Chorwacji. Gospodynie turnieju przygotowywały się do spotkania na głównej arenie.

Indywidualnie ćwiczyła Natalia Bamber. "Doznała kontuzji mięśnia czworogłowego i jej występ przeciwko Chorwatkom jest niemożliwy" - powiedział PAP trener reprezentacji Polski Andrzej Niemczyk.

Podobnie jak w poprzednich dniach trening wciąż aktualnych mistrzyń Europy był otwarty dla kibiców, ale poza kilkoma osobami z obsługi turnieju, nikt się na niego nie pofatygował. Polskie "złotka", po rozgrzewce, rozpoczęły zajęcia od gry pięć na pięć. Najwięcej pracy miały rozgrywające Magdalena Śliwa i Izabela Bełcik, które po każdej akcji błyskawicznie przechodziły do przeciwnej ekipy. Pozostałe zawodniczki miały za zadanie zakończyć akcje plasowanym atakiem.

Szkoleniowcowi bardzo zależało na "regulacji tempa" bloku. W meczu z Niemkami ten element gry wyraźnie szwankował. Środkowe często miały problem z prawidłowym ustawieniem bloku, nie był on także szczelny.

Podczas poniedziałkowych zajęć siatkarki pieczołowicie trenowały zagrywkę. "Nie o to chodzi, aby każda zawodniczka serwowała z wyskoku. Oczywiście, czasem ryzyko jest potrzebne i my mamy w swoich szeregach Katarzynę Skowrońską, która je podejmuje. Ale najczęściej na takie silne podanie rywalki są przygotowane, tak jak na mocny atak. Dlatego chcemy serwować piłkę szybującą, którą trudniej odebrać" - wyjaśnił drugi trener kadry Ireneusz Kłos, który aktywnie bierze udział w zajęciach i wielokrotnie może służyć za przykład kadrowiczkom.

[link widoczny dla zalogowanych]